hey.... jestem! dawno nie pisałam nie? a działo się dużo powymieniam po kolei:)
(1) spotkałam się z NIM, było zajebiście i oczywiście nie mogłam dać rady i go pocałowałam. Pewnie dlatego że dawno nikogo nie miałam:) Ale looooz nie zrobiłam tego mu na siłe.... hehe;* ogólnie widziałam się z Nim 2 razy i czuje że to może być to :) w sobote wyjeżdrzam na obóz na jakąś wieś.... byłam tam już, nic specjalnego:) ale ważne że On też jedzie:) ;*
(2) Dzisiaj cały dzień rzygam, zjadłam śniadanie i poszłam jebnąc chafta, zajdłam obiad i poszłam do kibla puścic pawia i w końcu kazali mi zrobić kisiel, bo niby pomaga:) zrobiłam, zjadłam i jak na razie siedzę:)
(3) Jak na razie siedzę i mam postanowienie..... ale chwilowo cicho sza... :D powiem później, może kiedyś. Ale mogę zdradzić że jest chyba bardzo ambitne jak na mnie, może nawet za ambitne:) nie wiem czy dam długo rade pociągnąć i w nim długo wytrawć bo jest ono długo terminowe:)
(4) miałam zdawać z fizyki ale w koncu powiedziałm kolesiowi ze nic nie umiem, i że moge zaliczać w poniedziałek, i jak myślicie? umiem coś? hehe nic się nie uczyłam bo czasu nie miałam:)
dobra to chyba by było na tyle:) narka :))) naskrobię coś pewnie jutro:) ;*;*