darulek

Niomi, nie będe widzieć jutro mojego slonka:( ale lipa, i ogółem nic nie wymyśliłam (łatwe do zgadnięcia). Jak mi sie nic nie chce, ma ktoś pomysły jak mozna uniknąć budy?! mam wypas wierszyk :

Your penis is so hard

your penis is so long

your penis is a movie ang my body is a star!

Hle hle zwałowy:* pozdro dla wszystkich penisów, w szczególności dla "moojego":) No jeszcze nie doszłoego, ale nie wątpię że przyszłego;* Pozytywne myślenie drogą do sukcesu :* Starsza kupiła mi taką książkę! Hle hle jak mi bedzie kiedys gorzej to może ją przeczytam :D Qrde no byle do weekendu, tego nastepnego... Hle hle pozycja na żabę -

opcja dla kobiety:

-ona leży,jemu leży a ona rechocze :D

Opcja dla faceta:

- on leży, jemu stoia ona nie kuma:)

Okej, dosyć tych zbreźnytch tekstów, co by sobie babcia pomyślała?! Hle hle polowanie czas zacząć... strzeżcie się, nadchodzę!!! hehe chyba idę spać, bo dziś nie bedzie ze mnie żadnego pożytku raczey... Może wierszyk na dada? Albo lepiej nie, bo mogą być złe skutki:D narty, do jutra :D Żem siem rozpisała!!! Hle hle

Dalej nic nie wiem...

Chyba się zakochałam, tak mi się wydaje patrząc na moje dziwne zachowanie. Jestem w trakcie analizowania tego faktu i ustalania jego przyczyny. Nie wiem co z tym dalej zrobię, ale wydaje mi się że ja to nie ja, zgubiłam gdzieś siebie. Jak coś sensownego wymyślę, to napiszę.