darulek

Dalej sama i nic nie zapowiada że cos ten fakt zmieni:( dzisiaj zerwałam sie z budy, bo tam nie da sie wytrzymać.....  Kompletnie mi sie nie chciał, więc stwierrdziłam że wiekszy pożytek będzie ze mnie w dmou niż w tym kurniku! Chciaż piesek się uciszył że wczesniej wróciłam... jakby była ładna pogoda to jeszcze jeszcze i nawet bym na spacer poszła, ale jest lipa i sie nigdzie nie ruszam z chaty! No i jeszcze muszę iść na trening, ze mi sie chce... jeszcze jakby mi wychodziło to co robię... ale coś mi nie idzie i tu jest problem bo nie lubie robic czegos co mi nie wychodzi! Chyba nikt nie lubi co? Niby jest motywacja zae jak Ci nie wychodzi to musisz próbowac ale nie czer[pie zadnej przyjemnosc z tego ze ciągle ktoś na mnie dupe drze!!! okej muszem konczyć bo czeka mnie porzadek w pokoju bo nigdy nie mam czasu i teraz jedyna okazja hehe może jak zdąże to nawet na solarka pójdę... hihi zaczyna mi sie robic dobry humorrek! Jest ktoś chętny żeby mi wykupić karnet na solarimu? :)))

jestem szczęsliwa ponieważ nie mam jutro treningu:D czyli sie wyspię:) jeeeest w koncu, hehe. Chociaż dzisiaj zaspałam na pierwszą lekcję bo mi sie nie chciało wstawać... eeeh ciężko mi było podjąc decjzję czy zostać w ciepłym łóżku czy sie czołgać do budy... szanse były 50/50 ale łóźeczko wygrało:) spać mi sie chce, a jest dopiero  przed 21:D CZyli powoli sie zbieram... paputy, aaa i dalej singiel:(

Jestem niewyrzyt:) Ale taki konkretny... Kto mówił że kobiety poszukuja kogoś stałego? jest to nieprawda, po całej długości!!! Mam ochote na chłopaka, ale taką konkretną ze to mnie zaczyna przerastać... Ale on o tym nic nie wie, a nawet jak wie to sie no nie wiem... boi?!  masakra, tak nie powinna być i jeszczae nie mogę o tym nikomu powiedzieć bo pomyśla ze jestem jakaś lekkich obyczajów <haha> czyli ogółem lipa, i to wielka! I co ja mam zrobic? powiedzieć prosto w oczy- "mam na Ciebie ochote"??? ale taK jednorazowo a nie cos poważniejszego... nie no nie wiem, po prostu nie wiem! nie chcę się angażowac w jakis poważniejszy związek, chcę tylko kogoś przelecieć... czy to jest taki trudne to zrozumienia?!!! Nie czyuję sie z tym źle, ale jest mi głupio mówić taki rzeczy na żywo, w realu. Tutaj jest mi o wiele łatwiej... :) paputy

Świecie mają Ci co dzwonią z zastrzeżonego i wyzywają:D serio mi żal takich ludzi... bo w czym jest tu radocha? nie jarzę tego.... Nie wiem, co jest w tym podniecającego że kogoś powyzywasz przez telefon... Wiec myslcie zamin cos takiego zrobicie bo nie mamy później do takiej osoby szacunku nie? uważam je za tchurzliwe którym brakuje odwagi, i nie potrafią powiedzieć w oczy ( bo wiedzą ze dostaną w pizdę... hehe) wiec myslcie!!!!! paputy

Długo nie pisałam:) czasu nie miałam a jak juz miałam to mi sie nie chciało:( Ale jestem i piszę to jest najważniejsze, aż sama sie zdziwiłam ze mam w niedziele popołudniu dostęp do tej strony:) Jest looooz, nic mi  sie nie chce, odpoczywam po ciężkim tygodniu:0 no i nastawiam sie psychicznie na następny:) Bo  wiem ze bedzie ciezko:D  Muszę schudnąć, ale jakos nie mam checi specjalnych:D:D:D wogłóle to mi sie chce spać:* i chyba to zrobię:) do kiedyś tam:D